Bardzo dużo  mówi się i pisze o ekologicznej produkcji roślinnej, zaś niewiele o ekologicznej produkcji zwierzęcej. Dlaczego tylko nieliczni rolnicy z produkcją zwierzęcą przystępują do systemu rolnictwa ekologicznego? Czy wiąże się to z tym, że ekologiczna produkcja  zwierzęca jest nieopłacalna, czy też z innymi trudnościami? Zapytałem o to Joannę Kwiatkowską, kierownika Działu Skupu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Piątnicy.

Pierwsza Prezentacja firm skupujących produkty ekologiczne odbyła się dokładnie rok temu, miała charakter stacjonarny i cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem zarówno ze strony rolników jak i firm skupujących. W związku z tym powtórzyliśmy to wydarzenie w tym  roku, tym razem w formie wideokonferencji. W dniu 15.01.2021 r. odbyła się II Prezentacja firm skupujących produkty ekologiczne. Zainteresowanie przedstawioną tematyką było jeszcze większe niż w roku ubiegłym.

Ekologiczne gospodarstwo Państwa Ewy i Dariusza Woźniców znajdujące się w miejscowości Czernięcin Poduchowny w gminie Turobin w powiecie biłgorajskim ma powierzchnię 15 ha. Posiada gleby klasy III- IV, w większości o ph 6,5 - 7,5, sporadycznie 5,5, gdyż położone są one na wapiennej skale macierzystej. Wyposażone jest we własny sprzęt maszynowy.

Jakie były początki gospodarowania?

Sytuacja związana z rozwojem pandemii SARS-CoV-2 odbiła się szerokim echem na niemal wszystkich dziedzinach naszego życia. Kryzys nie ominął także rynków żywnościowych, chociaż nie spełniły się scenariusze FAO mówiące o ryzyku ograniczenia dostępu do żywności.

20 maja 2020 Komisja Europejska przyjęła Strategię „od pola do stołu” dla sprawiedliwego, zdrowego i przyjaznego dla środowiska systemu żywności. Stanowi ona podstawę tworzonego „Nowego Zielonego Ładu” i określa kierunek, w którym ma podążać europejskie rolnictwo.